Więc tak. Pół roku temu byłam u kosmetyczki, niestety żałuję, że nie odwiedziłam studia piercingu w Krakowie, ale cóż mój błąd.
W każdym razie pani powiedziała, że mogę sobie zaznaczyć gdzie chcę tego kolczyka dokładnie więc sobie zaznaczyłam.
Na ogół ( właściwie to zawsze) jak widzę kogoś z kolczykiem w wardze to jest on bliżej kącika ust prawda?
Ja nieco sobie go obniżyłam, załączę potem zdjęcia.
No i dziś chcę sobie zmienić kolczyka na podkówkę i co się okazuje?
Nie mogę go wgl włożyć ! jakiś miesiąc dwa temu mogłam spokojnie to zrobić, a teraz? nie wiem może ja robię źle, ale to jest dla mnie dziwne, żebym nie mogła po takim czasie bez problemu zmieniać kolczyka, zwłaszcza, że prosiłam ją o to aby mi przebiła w takim miejscu, żebym mogła nosić kółeczka.
Huh, no to chyba na tyle.
A i jeszcze jak próbowałam go włożyć to tak dziwnie...niedobrze mi się robiło i troszkę krwi widziałam...faken.
Błagam jakkolwiek mi doradźcie...a właśnie i jak trochę pomajstruję z tymi kolczykami to połowa wargi od wewnątrz jest troszeczkę spuchnięta -.-
Wybaczcie za ciulatą jakość zdjęć