Witam. Mam 2pytania. Po pierwsze jakiej długości labreta wziąść na początek gojenia wargi oraz ewentualnie jaki nosic po tym jak zejdzie opuchlizna. Niestety w poblizu nie ma studia i musze sobie sam radzic. Po drugie czy podkówka jest bardzo nie wygodna? slyszalem ze tak jest
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
kolczyk do wargi (jaki)
10 lata 9 miesiąc temu #1172
Do podkowy trzeba się przyzwyczaić. A pierwszy im dłuższy tym lepiej bo nie wiadomo jak wielka będzie opuchlizna po przekłucia (12 mm). Po wygojenia zazwyczaj jest to 8-10 mm.
Szenia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
kolczyk do wargi (jaki)
10 lata 5 miesiąc temu #1539
Cześć. Planuję w najbliższym czasie zrobić sobie kolczyk monroe. A że to byłby mój pierwszy to mam kilka pytań. Od kilku dni przeglądam labrety w sklepach internetowych, co do długości zagadka rozwiązana - 12 mm, alergikiem nie jestem, więc materiał raczej nie ma znaczenia chyba, że któryś z nich powoduje szybsze gojenie ;>, jednak nie wiem jak to jest z grubością pręta, powinnam brać pod uwagę, że to będzie kolczyk, na którym, że tak powiem, będzie się goić? Przyznam, że najbardziej odpowiadałaby mi 1 mm - 1.2 mm. I chyba ostatnie pytanie... mam aparat na zębach, więc ciekawi mnie czy kolczyk będzie haczyć o aparat? Ostatnio stałam przed lustrem i przymierzałam się do monroe próbując sama do tego dojść, myślę, że nie byłoby problemu, ale możliwe, że tak bardzo tego chce, że po prostu to sobie wmówiłam ;d. Z góry dzięki za pomoc!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
kolczyk do wargi (jaki)
10 lata 5 miesiąc temu #1541
Polecam kolczyk z bioplastu i nie koniecznie musi być o dł. 12mm (to sprawdzi piercer) a szerokość pręta 1,2mm jest OK. Z uwagi, że masz aparat na zębach odradzałabym Ci teraz monroe bo może przeszkadzać. Wg. mnie najlepszym rozwiązaniem będzie odczekanie do zdjęcia i w tedy śmiało
Szenia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.