cześć, mam problem z kolcem w karku, w sumie nie wiem po co tu piszę, bo powinnam chyba od razu wyjąć kolczyk, ale..
otóż mam go już 5 lat, nic się nie zadziało i nagle pojawiła się jakaś rana przy kulce, kolczyk po prostu "wisi". to chyba migracja, ale strasznie nie chce się z nim rozstawać, ale jednak będę chyba musiała. tylko nie wiem co potem, za jaki czas mogę znów przebić? może lepsze będą dermale? dołączam fotki mojego nieszczęścia.
Ostatnio zmieniany: 10 lata 1 miesiąc temu przez szenia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
kolczyk w karku, problem
10 lata 1 miesiąc temu #1647
Odczekac min miesiac, udac sie do dobrego piercera ktory zrobi to obok, pod nad stara blizna ew zainstalowac zamiast surface bara dwa microdermale, drozsza opcja ale pewniejsza