Witam. Przymierzam się do standardowego przekłucia języka, jednak mam wątpliwości. Poza standardowymi obawami typu 'czy istnieje ryzyko że piercer źle się wbije i nieodwracalnie sparaliżuje mi język' lub 'czy możliwe że odkręci się kuleczka i zakrztuszę się kolczykiem' (nie mogę nigdzie znaleźć jednoznacznej odpowiedzi na te pytania) pojawia się coś o czym w internecie nie ma nawet wzmianki. Konkretniej moje pytanie brzmi: czy mogę przekłuć język, jeśli dość często w jamie ustnej miewam afty czy pleśniawki? Kiedyś co prawda zdarzały się częściej, ostatnio przestały się pojawiać jednak wiem że to cholerstwo na pewno kiedyś wróci.
Z góry dzięki za pomoc!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.